Witam,
Opiszę sytuację, która może także wam się przytrafić. Podróbki wód toaletowych - każdy to zna są wszędzie, ale każdy w miarę myślący facet czy dziewczyna wie, że trwałością one nie grzeszą. Pozostaje nam cieszyć się "prawie" super zapachem wylewając na siebie mililtry wody toaletowej flakonika za 50zł znanej marki lub pójść do perfumerii i zapłacić za ten sam praktycznie produkt 3x tyle.
Teraz mogę podzielić stosujących wody toaletowe na 4 grupy:
"Brutal, a dla żony Pani Walewska"
Teraz mogę podzielić stosujących wody toaletowe na 4 grupy:
"Brutal, a dla żony Pani Walewska"
"Eeee no co ty ja podrób nie kupuję",
"Tak, kupuję podróbki w sumie to prawie to samo - więc po co przepłacać"
"Pier**le płacić w perfumerii tyle za oryginał ...kupię na allegro oryginał lub stronce - taniej, polecam "
To ma sens :) ale czy zawszę?
Strzeżcie się i nie napalajcie się na kusząco niskie ceny na allegro i w sklepach internetowych o których właśnie będę chciał wam opowiedzieć więcej.
Mianowicie dwóch moich kolegów przez tydzień prowadziło ze mną konwersację na temat jaki perfum polecam, co jest fajne, jaki perfum świeży, a jaki cięższy. Po paru dniach jeden z nich wkońcu zakupił [2 wody toaletowe]. Został drugi kolega który nie był zdecydowany i z braku czasu na sprawdzenie w perfumerii naokrętkę drążył temat: a może to, a może tamto, a jak to nie to, to możę to wezmę, bo to drogie, a może wezmę dwa tańsze itd. Po paru dniach wysyłanych linków było tego za dużo i jedna rzecz mnie zaciekawiła, za każdym razem niska cena produktu na tej stronce. Według mnie wydawały mi się niskie, nawet jak na Polskę. Zainteresowało mnie to niezmiernie, iż jeszcze raz się zapytałem pierwszego kolegi, który już otrzymał dwa flakony wód toaletowych:
[Calvin Klein - One 200ml]
"...Yyy, w sumie opłacało się bo 106zł za 200ml"
"To się ciesz że mieszkasz w Polsce, bo u mnie taki flakon 100ml, kosztuje jakieś 47 euro, a 200ml całe 66e - generalnie nie ma tragedii, bo to wychodzi 33euro za 100ml - i jest to cena regularna w perfumerii bez żadnych obniżek, a jak wiadomo najlepiej kupować, gdy "SALE NOW ON". albo na wakacjach np. na wyspach kanaryjskich "Tax Free".
Ok, wróciłem do domu i prowadząć dalej konwersację na komunikatorze drugi kolega zaczał grzebać w internecie na temat owej perfumerii, która lepsza, która gorsza i coś mnie tkneło żeby wybadać co i jak. Ostatni raz kiedy kupowałem perfumy w Polsce poprzez Allegro to było w 2006 roku, więc jedyna opcją jaka była, to sprawdzić komentarze - tak też zrobiłem. Sprawdziłem negatywy na opineo.pl jednej z najtańszych perfumerii skąd kolega kupił te dwa perfumy, a drugi decydował się właśnie coś kupić. Co z tego wynikło?
Popatrzcie - to daje do myślenia:
i
Po wklejeniu paru komentarzy negatywnych dla kolegów trochę zdziwili się i nie dowierzali - jak to? przecież tyle komentów dobrych, tyle sprzedanych perfum i wszystko ok musi być. Paczka dotarła kurierem po 2 dniach - to jest poważna firma i chyba ktoś pisze bzdury - powiedział kolega.
Drugi zwariował i mówi : "To ja zatem pier..oole taki interes".
Drugi zwariował i mówi : "To ja zatem pier..oole taki interes".
Zawiązała się konstruktywna rozmowa - Podróby czy nie ?
Po pierwsze, Primo - pokaż no mi tego CK One, to sprawdzę tu na miejscu w perfumerii jakie są kody kreskowe na opakowaniu.
Po drugie Secodno - Pokaż tą butelkę, sprawdzę czy butelka się zgadza.
Po trzecie Terzo - Co następuje, pomijając fakt oczywisty - dla wszystkich znawców jak i laików: jeśli coś kosztuje prawie 3x mniej to musi być coś z tym nie tak.
Oto zdjęcia podrób kolegi z polskiej perfumerii, która ma ponoć siedzibę za naszą południową granicą.
CK One 200ml
Tak to wygląda w fotograficznym skrócie.
Co do Chrome Azzaro nie mam jak porównać gdyż nie posiadam fizycznie flakonu, lecz mogę pokazać jak wygląda pudełko Azzaro Chrome - poprostu to są jakieś jaja. W komentarzu wyżej ktoś już o tym pisał.
Większość zapyta - po cholere ktoś wycinał kwadracik z numerem i zaklejał po wieśniacku metką?
Jeśli ktoś w perfumach jest tylko klientem to skąd może wiedzieć takie rzeczy, jak tylko kupuje i używa. Otoż ten "Be jak Baran" zrobił sobie wycinanki, by w razie czego nie było widać daty produkcji po której można dojść kiedy był wyprodukowany i ile jest ważny. Można sądzić, iż ww Azzaro Chrome jest przeterminowaną wodą toaletową. Zaskoczony? Ja tak. Możliwe że jest to oryginał, ale napewno przeterminowany. Pytanie brzmi, co zatem z tym CK One? Na 100% to podróbka pośród wielu przeterminowanych oryginałów. Nie wiem na jakiej zasadzie to działa, ale domyślam się że perfumerie internetowe wykupują towar lub część towaru, który jest przeterminowany i sprzedają to na sieci po cenach śmiesznie niskich + do tego wciskają ludziom podróbki - inaczej tego nie można wytłumaczyć.
Butelka 200ml wody toaletowej za 106zł? który jest warty ponad 250zł jakoś do mnie nie przemawia - znaczy się za ile ta perfumeria miałaby kupić taki perfum żeby zarobić? za 100zł? i zarobi sobie 6zł? Nie brzmi to logicznie w ogóle.
Podaje stronkę na której można kupić jedne z najtańszych wód toaletowych CK One w sieci, poza Polską Oczywiście.
http://www.cheapsmells.com/productPaging.php?productId=3486
http://ie.strawberrynet.com/perfume/calvin-klein/ck-one-eau-de-toilette-spray/85649/#DETAIL
http://www.feelunique.com/p/Calvin-Klein-CK-One-Eau-De-Toilette-Spray-100ml
To są realne ceny produktu.
Pod koniec mogę powiedzieć, że na ukrainie jest mega targ podróbek i pewnie wieksza z nich część trafia właśnie na lokalne bazary oraz do sprzedawców Allegro i super tanie sklepy internetowe, które jak widać nie są uczciwe i sprzedają taki chłam nieświadomym ludzioml - a może własnie tej świadomości brak?
Nazwę perfumerii każdy może sobie sprawdzić i nie będe jej tu podawał - poprostu jest to oszustwo na szeroką skalę za przyzwoleniem wyszukiwarek cen jakich wiele.
Jedno jest pewne, ktoś powinien się tym zająć. Ja poruszyłem temat, może ktoś dokończy - tyle z mojej strony i dziękuje za uwagę.
Pozdrawiam
Piszący chyba pochodzi z Suwalszczyzny. Pełno regionalizmów. Czytając to, aż słychać wschodni zaśpiew. Ten "perfum" zamiast "perfumy i "dla kolegi" zamiast "koledze", aż normalnie jakbym słyszała swoich znajomych na pierwszym roku studiów , co dopiero przyjechali ze swoich zaśnieżonych wiosek.
OdpowiedzUsuńNo fajnie. Ale co Twój komentarz wniósł do dyskusji?
UsuńWarszawiaki nosy zadarte a w głowie pustka.
OdpowiedzUsuńa ja polecam kupić perfumy w empiku niskie ceny 100% oryginału za ck 100ml zapłaciłam 120 zł wysyłka jest darmowa pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńCześć! Polecam zapoznać się z poprawną odmianą słowa "perfumy".
OdpowiedzUsuńhttp://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=7815
http://obcyjezykpolski.strefa.pl/?md=archive&id=281
Dziękuje za komentarze na temat błędów w tekscie - z języka polskiego to ja zawsze byłem cienki. Z mojego punktu widzenia liczy się treść. Jeśli, ktoś nie potrafi docenić istotnej ważnej rzeczy tego artykułu to trudno. Pozdrawiam
UsuńCześć! Polecam docenić to co tworzą inni z własnej inicjatywy.
OdpowiedzUsuńCześć! Polecam być mniejszą kurwą dla ludzi i zamiast tylko psioczyć, podziękować i ewentualnie delikatnie zasugerować poprawę bLedUF, które akurat gówno mnie obchodzą w tym tekście.
Cześć Polecam się Polecić ! http://www.kocborowo.pl/
Dzięki za info, oszustów trzeba tępić a hejtów i mądrali olewać - ale jakoś nie mogłem się oprzeć
Agito i Empik też sprzedają podróbki ?
OdpowiedzUsuńhttp://www.agito.pl/calvin-klein-ck-one-woda-toaletowa-200-ml-2213-338280.html
tak, superfarmy i rosmany rowniez. Oni kupują poza polska. np wylacznym dystrybutorem marki perfum AZZARO jest firma OPTIMUMDISTRIBUTION. i taka tez naklejka widnieje na perfumach w douglasie i sepforze, Natomiast w superfarmie mamy naklejka SUPERfarm dystrybucja. LOL? w tych wszystkich drogeriach sa rozcienczane perfumy i napewno beda mniej trfale. POLECAM kupowac w UK. Odradzam kupwanie perfum w tej chujni zwanej POLSKA. gdzie wszytkich dyma sie w dupe
OdpowiedzUsuńBardzo mi pomógł ten post.
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
Dobrze czytać, jeszcze lepiej wiedzieć. Dziękuję!
OdpowiedzUsuńck 200 ml na truskawce po 30 euro czyli .....0o 130 PLN i co mozna
OdpowiedzUsuń